W Internecie nie brakuje mrożących krew w żyłach historii o urazach, doznanych w trakcie kichania. O ile jednak sam odruch obronny organizmu ma bardzo korzystny wpływ na zdrowie człowieka, powstrzymywanie się przed kichnięciem, a także zatykanie nosa i ust może faktycznie spowodować pewne obrażenia w obrębie górnych dróg oddechowych.
Nie powstrzymuj kichania
Aby to zrozumieć, wystarczy wyobrazić sobie z jaką prędkością nasz organizm wydala zanieczyszczenia przez nos. Standardowo jest to około 55-65 km/h, jednak w skrajnych przypadkach powietrze wraz z wydzieliną z nosa osiąga prędkość nawet ponad 160 km/h. Hamowanie tej naturalnej reakcji organizmu może więc spowodować uraz.
Jednak trzeba pamiętać, że w trakcie kichania rozprzestrzeniamy wokół różne wirusy.
Zobacz również: W jaki sposób zwalczyć stany zapalne? Zobacz nietypowe lekarstwo
Na tym filmie doskonale widać, z jaką prędkością zarazki i drobnoustroje opuszczają nasz organizm w trakcie kichania:
Nie bez znaczenia jest jednak to, w jaki sposób kichamy. Chodzi bowiem o to, żeby zmniejszyć powierzchnię, na której osadzą się zarazki i bakterie. Pęd powietrza, z jakim pozbywamy się z organizmu chorobotwórczych drobnoustroju osiąga nie tylko zawrotną prędkość, ale także powoduje, że wszystkie zanieczyszczenia rozsiewane w promieniu 3 metrów. To dlatego należy zasłaniać usta.
Najlepiej użyć chusteczki higienicznej, ale nie zawsze jest pod ręką. Czasem brakuje też czasu, by po nią sięgnąć. Można więc zasłonić usta dłońmi, pod warunkiem, że natychmiast je umyjemy. Skutecznie jest także kichanie w rękaw na wysokości przedramienia.
Komentarze