50-letnia Joanna Przetakiewicz chętnie chwali się swoim ciałem i zachęca do tego inne panie. Jak twierdzi projektantka mody, powinniśmy wyzbyć się poczucia wstydu przed nagością.
Kobieta wyzwolona
Przetakiewicz opublikowała na Instagramie swoje zdjęcie topless i postawiła przed swoimi obserwatorkami – jak sama je nazwała – „wyzwanie dla kobiety wyzwolonej”. „Rodzimy się bez wstydu. Nie stworzyła go natura. Wmówili go nam ludzie, którzy chcą mieć nad nami władzę. Aby postępować według ich zasad. Aby wstyd doprowadzał nas do poczucia winy”– pisze na portalu społecznościowym Przetakiewicz i pyta swoje fanki jak często słyszały komentarze: „Co ludzie powiedzą?”, „Wstyd! Nie wypada”. Jak sama twierdzi, przez takie wypowiedzi stajemy się niewolnikami stereotypów i lęku.
Joanna Przetakiewicz w „Playboy’u”
Zobacz również: „Kevin sam w domu” – Macaulay Culkin został ojcem.
O poczuciu wstydu, Przetakiewicz mówi od dawna. Cztery lata temu, żona Rinke Rooyensa wzięła udział w rozbieranej sesji dla „Playboy’a”. – Zrobiłam to, bo chciałam i mogłam. Wierzę, że rozpoczęła się era nowych kobiet i trzeba o tym mówić głośno. To czas, aby ostatecznie przełamać stare, nieaktualne i niesprawiedliwe schematy społeczne – mówiła w wywiadzie dla magazynu, oburzając się, że wciąż krzywo patrzy się na dojrzałą kobietę, która nosi mini, zakochuje się w młodszym mężczyźnie, lub… pozuje w rozbieranej sesji, mimo 50. na karku.
Komentarze