Netflix pokazał widzom pierwsze zdjęcia z serialu animowanego „Yasuke”. Opowieść o Czarnym Samuraju swoją premierę będzie mieć już w kwietniu tego roku. Choć tropiciele poprawności politycznej znów podnoszą głosy oburzenia, tym razem będą one całkowicie chybione.
Na samym początku zaznaczmy, że Yasuke to postać historyczna. Był on pierwszym czarnoskórym samurajem, o którym wspominają źródła. Jezuita François Solier twierdził, że wojownik pochodził z Mozambiku, jednak inne teorioe mówią też o Etiopii lub afrykańskim ludzie Yao (skąd miałoby się wziąć imię Yao-suke – mężczyzna z Yao, przekształcone później w Yasuke). Jego obecność na wyspach japońskich datowana jest na końcówkę XVI wieku. Yasuke miał walczyć pod przywództwem słynnego Nobunagi Ody, jednego z „trzech zjednoczycieli państwa”.
Twórcy anime „Yasuke”
Serial Netfliksa opisujący przygody Yasuke będzie składał się z 6 odcinków i nieco podkoloruje realia tamtej epoki (mechy!). Animacje stworzy studio MAPPA, znane m.in. z finałowego sezonu kultowego „Attack on Titan”. Reżyserią zajmie się Lesean Thomas, muzyką producent Flying Lotus (Steven Ellison), a głos pod głównego bohatera podkładać będzie LaKeith Stanfield, znany z serialu „Atlanta”.
Zobacz również: Obiecująca. Młoda. Kobieta.(2020) – Recenzje
O czym będzie „Yasuke”?
Oto, co o samym anime możemy przeczytać w komunikatach Netfliksa. „W rozdartej wojną feudalnej Japonii, pełnej mechów i magii, nieznany ronin Yasuke walczy o spokój po dawnym życiu pełnym przemocy. Ale kiedy lokalna wioska staje się centrum społecznych niepokojów pomiędzy walczącymi daimyo, Yasuke musi chwycić swój miecz i przetransportować tajemnicze dziecko, które jest celem sił ciemności i żądnych krwi watażków.
Komentarze