Anthony Hopkins ma 83-lata i wciąż jest aktywny zawodowo. Nie brakuje go także w mediach społecznościowych – na Instagramie aktora obserwuje 3 mln osób. Dzieli się on tam ze swoimi fanami swoim życiem – recytuje teksty, maluje obrazy lub wrzuca nagrania i zdjęcia swojego kota.
W niedzielę, podczas 93. ceremonii rozdania Nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, Hopkins otrzymał drugiego w swojej karierze Oscara. Po tym, jak w 1992 roku nagrodzono go statuetką za rolę w Hannibala Lectera w „Milczeniu Owiec”, tym razem wyróżniono aktora za jego kreację w „Ojcu” Floriana Zellera. Tym samym Hopkins został też najstarszym w historii Oscarów laureatem nagrody.
Aktor nie był obecny na gali, nie było także z nim połączenia internetowego. Nie zapomniał jednak podziękować wszystkim za to wyróżnienie. Na swoim Instagramie nagrał wideo, w którym wyraził swoją wdzięczność za docenienie jego pracy przy filmie.
Zobacz również: Dziewczyna Elona Muska Grimes (33 l.) wytatuowała sobie całe plecy!
Anthony Hopkins w filmie „Ojciec” – o czym jest film?
Film powstał na kanwie sztuki teatralnej Zellera, która miała swoją premierę w 2012 roku w Theatre Hebertot w Paryżu. W 2014 roku przedstawienie otrzymało nagrodę Moliera.
Mężczyzna odmawia wszelkiej pomocy od swojej córki, gdy się starzeje. Kiedy próbuje zrozumieć to, co się z nim dzieje z wiekiem, zaczyna wątpić w swoich bliskich, własny umysł, a nawet rzeczywistość. W sieci możemy oglądać już urywki spektakularnego występu Hopkinsa.
Zobacz również: Top 10 najbardziej przyziemnych gwiazd Hollywood
Komentarze