„W pustyni i w puszczy” nazwana – rasistowską książką.
Maciej Gdula o jednej z popularniejszych lektur szkolnych mówi zarówno w wywiadach, jak i pisze w mediach społecznościowych. Podkreśla przy tym, że nie chodzi tylko o zdezaktualizowanie się wielu jej aspektów, jak np. rażącego dziś słowa „Murzyn”. Jego zdaniem książka jest przesycona rasizmem, kształtuje błędne postawy u 10-letnich dzieci, a dodatkowo jest przykra dla czarnoskórych uczniów, którzy przecież także chodzą do polskich szkół.
Wpis Biedronia to nie tylko skandal, ale polityczna dyskwalifikacja
Gdula cytuje Sienkiewicza
Na potwierdzenie swoich przemyśleń, Gdula przytoczył fragment książki „W pustyni i w puszczy” na Twitterze. „Powoli, powoli rozjaśniało się w czarnych głowach, a to czego nie mogły pojąć głowy chwytały gorące serca. Po pewnym czasie można było przystąpić do chrztu (…) Mea czuła się wszelako nieco zawiedziona, albowiem w naiwności ducha rozumiała, że po chrzcie wybieleje natychmiast na niej skóra i wielkie było jej zdziwienie, gdy spostrzegła, że pozostała czarna jak i przedtem. Nel pocieszyła ją jednak zupełnie zapewnieniem, że ma teraz duszę białą” – cytował.
Komentarze