Rankingu FIFA. W listopadzie Polska najpierw ograła 4:1 półamatorów z Andory, by kilka dni później w fatalnym stylu przegrać na Narodowym. Drużyna Paulo Sousy spadła z 23. miejsca w rankingu FIFA na 27. lokatę. Bezpośrednio przed biało-czerwonymi są Japończycy, a tuż za nimi jest reprezentacja Maroka.
Liderem są Belgowie, którzy wyprzedzają Brazylię i Francję. Mistrzowie Europy Włosi zajmują szóste miejsce.
Ranking FIFA:
- 1. ( 1.) Belgia 1828 pkt
- 2. ( 2.) Brazylia 1826
- 3. ( 3.) Francja 1786
- 4. ( 5.) Anglia 1755
- 5. ( 6.) Argentyna 1750
- 6. ( 4.) Włochy 1740
- 7. ( 7.) Hiszpania 1704
- 8. ( 8.) Portugalia 1660
- 9. (10.) Dania 1654
- 10. (11.) Holandia 1653
…
27. (23) Polska 1530
Przypomnijmy: za kadencji Adama Nawałki Polacy byli kiedyś na piątym miejscu rankingu
Spadek w rankingu FIFA, to nie jedyny problem Polaków
Robert Lewandowski nie zagrał w meczu z Węgrami, bo wraz z Paulo Sousą uznali, że lepiej będzie, jeśli odpocznie. Portugalski szkoleniowiec postanowił dać wolne też Kamilowi Glikowi, zaś Piotr Zieliński wszedł dopiero w drugiej połowie. Zlekceważenie Węgrów skończyło się porażką 1:2 i faktem, że Polacy nie będą rozstawieni w losowaniu baraży do przyszłorocznych mistrzostw świata.
Zobacz również: Reprezentacja Polski U-21 rozgromiła rówieśników z Łotwy aż 5:0
– Robert grał z Andorą, bo to był bardzo ważny mecz, ale już po dziesięciu minutach można było go zdjąć. To byłby numer. Tego jeszcze nikt nie wymyślił. Robert odpocząłby, bo mamy mecz z Węgrami i gra pierwszą połowę. Dziwi mnie to, że Robertowi pasowało, by nie grać, szczególnie, że najbliżsi rywale Bayernu to: Augsburg, Dynamo Kijów i Arminia Bielefeld. Mógłby również w tych spotkaniach nie grać. To są mecze, jak Polska – Andora, Polska – San Marino, kompletnie bez znaczenia – powiedział Zbigniew Boniek.
Komentarze