Tuż po wywiadzie Władimir Putin i Rosja wezwała do kraju swojego ambasadora w USA Anatolija Antonowa. Choć MSZ nie sprecyzowało, że powodem jest wspomniany wywiad, to czas, w którym podjęto taką decyzję, spowodował liczne spekulacje. Jako powód przywołania ambasadora podano chęć ustalenia, jak dalej mają być kształtowane stosunki między Rosją a USA.
Władimir Putin: Zawsze widzimy nasze własne cechy u innych
Reuters podaje, że do słów wypowiedzianych przez Bidena odniósł się właśnie prezydent Rosji Władimir Putin. – Zawsze widzimy nasze własne cechy u innych ludzi i myślimy, że są tacy, jacy naprawdę jesteśmy my – odgryzł się prezydentowi USA.
Polityka zagraniczna USA według Joe Bidena. Mocne słowa o Rosji
Jak dodał, jedyne czego może życzyć Bidenowi, to dużo zdrowia. W sprawie wywiadu wypowiedzieli się także inni rosyjscy politycy. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ocenił, że takimi słowami Biden powoduje, że relacje między oboma krajami będą jeszcze trudniejsze. Z kolei wiceprzewodniczący izby wyższej parlamentu Konstantin Kosachyov dodał, że „słowa Bidena są nie do przyjęcia” i stwierdził, że Rosja oczekuje wyjaśnień i przeprosin.
Zobacz również: Słuch o prezydencie Tanzanii John Magufuli zaginął już niemal 2 tygodnie temu
Relacje między Rosją i USA w ostatnim czasie są coraz bardziej napięte. Powodów jest wiele. Jednym z nich jest umieszczenie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego w kolonii karnej, za co Zachód kieruje w stronę Rosji liczne sankcje. Oliwy do ognia dodaje także raport amerykańskiego wywiadu, w którym jednoznacznie stwierdzono, że rosyjskie władze ingerowały w przebieg ostatnich wyborów w USA. Zgodnie z informacjami zawartymi w 15-stronicowym raporcie, współpracownicy Donalda Trumpa i przedstawiciele Moskwy prowadzili działalność mającą na celu zdyskredytowanie Joe Bidena i oddalenie jego zwycięstwa.
Komentarze