Redakcja zWeb.pl
Rak prostaty nie musi być wyrokiem. Bardzo ważne jest jednak, aby rozpoznanie choroby nastąpiło jak najszybciej, bo właśnie wtedy wdrażane leczenie daje pacjentowi dużo większe szanse. Coraz częściej też stosowane są metody małoinwazyjne, co obniża ryzyko powikłań pooperacyjnych.
Jakie objawy daje rak prostaty?
O zmianach nowotworowych w obrębie gruczołu krokowego świadczyć mogą takie objawy jak naglące parcie na pęcherz, bardzo częste oddawanie moczu, przerywany i osłabiony strumień moczu, ból w trakcie mikcji. Na szczęście nie zawsze takie dolegliwości oznaczają rozwój raka, dlatego trzeba jak najszybciej skonsultować się ze specjalistą i wykonać dodatkowe badania.
W Szpitalu Mazovia mężczyźni z podejrzeniem raka prostaty zostają skierowani na badanie stężenia PSA we krwi, USG przezodbytnicze, biopsję fuzyjną, rezonans magnetyczny. Na podstawie badań lekarz ocenia stan pacjenta oraz proponuje sposób leczenia dostosowany do kondycji chorego oraz rokowań.
Jak można wyleczyć raka prostaty?
W przypadku raka prostaty o niskim ryzyko stosowana jest aktywna obserwacja zmian nowotworowych. Gdy choroba zaczyna się rozwijać, wdrażane są dodatkowe metody, na przykład leczenie za pomocą hormonów, praktykowane u pacjentów, którzy nie kwalifikują się do zabiegów chirurgicznych, albo radioterapię, czyli leczeniem promieniowaniem.
Jeśli rak prostaty nie dał przerzutów, a rokowania są dobre, proponowana jest prostatektomia radykalna. To zabieg, podczas którego usuwany jest cały gruczoł krokowy razem z pęcherzykami nasiennymi i sąsiadującymi węzłami chłonnymi. Klasyczna metoda chirurgiczna to otwarcie powłok podbrzusza, co jest dla pacjenta zabiegiem obciążającym i wymaga długiej rekonwalescencji. Coraz częściej klasyczną metodę zastępuje laparoskopia, dzięki której można ograniczyć pole cięcia.
Szpital Mazovia przeprowadza prostatektomię radykalną z użyciem robota medycznego da Vinci, co daje jeszcze lepsze efekty. Taki zabieg jest dużo mniej inwazyjny oraz pozwala ograniczyć krwawienie, rzadziej też dochodzi do powikłań – pacjent ma duże szanse na zachowanie wzwodu i brak problemów z nietrzymaniem moczu. Rekonwalescencja skraca się do kilkunastu dni. W razie konieczności, operację można połączyć z radioterapią albo chemioterapią.
Komentarze